Dzisiaj przez przypadek wrzuciłem baterię AAA do wiadra z wodą. Natychmiast wyłowiłem go z wody (w ciągu około 20 sekund) i nie wydarzyło się nic godnego uwagi, a bateria jest nadal pełna według urządzenia do testowania baterii. Ponieważ woda powinna spowodować zwarcie baterii, spodziewałbym się, że coś powinno się stać, przynajmniej że bateria powinna zostać dość szybko opróżniona.
Czy moje oczekiwania są złe, czy jest coś, czego nie zrobiłem ” nie myślisz o tym, czy czas, w jakim bateria była w wodzie, był po prostu zbyt krótki, aby ją znacznie rozładować?
Komentarze
- Częściowo udzielono odpowiedzi zaakceptowanej of physics.stackexchange.com/q/21813
Odpowiedź
Opór wody, nawet z jonami, minerałami itp., jest nadal dość wysoki. Tak więc przez wodę przepłynął niewielki prąd, ale nie bardzo.
Dodatkowo efekt ogrzewania, który często je niszczy w przypadku zwarcia, zostałby również zniwelowany przez wodę chłodzącą.
Odpowiedź
Jak wspomniałem w komentarz, przewodność elektryczna wody z kranu jest dość niska, więc prąd jest określony płynął pod wodą, to była tylko niewielka ilość, ledwo wystarczająca do wyczerpania baterii.
Możesz właściwie zmierzyć prąd za pomocą amperomierza, jeśli masz do niego dostęp.
Komentarze
- Niezła wskazówka z amperomierzem. Spróbuję tego dla przyjemności!
Odpowiedź
Woda, jeśli nie jest skażona materią jonową, jest ładna kiepski dyrygent. Głównym źródłem jonów jest ich własna dysocjacja $ 2 \, \ text {H} _2 \, \ text {O} \ leftrightharpoons \ text {H} _3 \, \ text {O} ^ + + \ text {O} \, \ text {H} ^ – $, którego stała równowagi wynosi 10 $ ^ {- 14} $ (stąd pH 7), więc możesz obliczyć, ile jonów tam było. Może były tam inne rzeczy – maleńkie ilości soli, jony ze zdenaturowanych komórek dawniej należących do kilku martwych owadów tu i ówdzie. Ale w porównaniu z rodzajem przewodnictwa otrzymywanego z drutu, przepływy prądu są pomijalne. Jest całkiem pewne, że z baterii pobierano znikomy prąd.