Czy Google czyta moje e-maile?

Rozważam założenie konta Gmail. Jednak zawsze wahałem się co do prywatności w Google, a zwłaszcza w związku z nową polityką prywatności (którą jest trudne do zrozumienia), mam kilka pytań:

  • Ile informacji zawartych w moich wiadomościach zapisuje Google? Na przykład, czy skanują całą treść każdej piszącej przeze mnie wiadomości e-mail (w celu dostosowania ukierunkowanych reklam)?
  • W jaki sposób Google może wykorzystać zapisane przez nie informacje? Na przykład, czy mogą publikować e-maile, które napisałem na blogu? A co z otrzymanymi e-mailami?
  • Czy istnieją jakieś szczególne okoliczności (takie jak „orzeczenie sądowe”), które mogą zwiększyć ilość informacji zawartych w e-mailach, które Google może udostępniać publicznie?

Odpowiedź

Oto link do prywatności polityka.

A teraz, aby odpowiedzieć na Twoje pytania:

Ile informacji w moich wiadomościach zapisuje Google? Na przykład, czy skanują cały tekst każdego e-maila, który piszę (w celu dostosowania reklam kierowanych)?

Od końca 2017 r. Google nie skanuje już Twoich e-maili w celu kierowania reklam . Chociaż w Gmailu wciąż są reklamy, Google wykorzystuje inne informacje o Tobie, które już posiada.

W jaki sposób Google może wykorzystać zapisane informacje? Na przykład, czy mogą publikować e-maile, które napisałem na blogu? A co z e-mailami, które otrzymałem?

Twoje e-maile należą do Ciebie, nie używają ich do zabawnych wpisy na blogu lub jakiekolwiek wpisy na blogu w tym zakresie.

Czy są jakieś szczególne okoliczności (takie jak „orzeczenie sądowe”), które może zwiększyć ilość informacji zawartych w e-mailach, które Google może publicznie udostępniać?

to jest cytat bezpośredni:

Google udostępnia dane osobowe innym firmom lub osobom spoza Google tylko w następujących ograniczonych okolicznościach:

  • Mamy Twoja zgoda. Wymagamy zgody na udostępnianie wszelkich wrażliwych danych osobowych.
  • Udostępniamy takie informacje naszym spółkom zależnym, stowarzyszonym lub innym zaufanym firmom lub osobom w celu przetwarzania danych osobowych w naszym w imieniu. Wymagamy od tych stron zgody na przetwarzanie s takie informacje zgodnie z naszymi instrukcjami i zgodnie z niniejszą Polityką prywatności i innymi odpowiednimi środkami dotyczącymi poufności i bezpieczeństwa.
  • Jesteśmy w dobrej wierze przekonani, że dostęp, wykorzystanie, przechowywanie lub ujawnienie takich> informacji jest uzasadnione niezbędne do (a) spełnienia wszelkich obowiązujących przepisów, regulacji, procesów prawnych lub wykonalnych żądań rządowych, (b) wyegzekwowania obowiązujących Warunków świadczenia usług, w tym dochodzenia ich potencjalnych naruszeń, (c) wykrywania, zapobiegania lub w inny sposób reagowania na oszustwa, zabezpieczenia lub techniczne problemów lub (d) ochrony przed naruszeniem praw, własności lub bezpieczeństwa firmy Google, jej użytkowników lub ogółu społeczeństwa, zgodnie z wymogami lub dozwolonymi przez prawo.

Komentarze

  • Pomijając politykę prywatności, ujawnienie jakichkolwiek prywatnych wiadomości e-mail byłoby korporacyjnym samobójstwem. Gdy Gmail został uruchomiony, był już krzykliwy krzyk z powodu reklam kontekstowych, a GOOG spędził dużo czasu na upewnianiu się, że ' nikogo nie czytają ' e-mail.
  • Cóż, oba ostatnie dwa wypunktowania wydają się dość arbitralne i łatwo poddają się nadużyciom. Oczywiście będąc odnoszącą sukcesy korporacją, Google nigdy nie będzie chciał złościć swoich użytkowników, ale ja ' wciąż waham się, ile swobody dają sobie w udostępnianiu informacji …
  • Google nie będzie już skanować Gmaila pod kątem kierowania reklam
  • @jamaicanworm: Re: Twój komentarz: to samo dotyczy praktycznie każdy dostawca usług e-mail.

Odpowiedź

Cofnij się od dowolnego konkretnego dostawcy poczty e-mail: chyba że ty ponownie korzystasz z zaszyfrowanego rozwiązania, powinieneś założyć, że KAŻDA wysłana wiadomość e-mail może zostać odczytana przez DOWOLNY komputer, przez który przechodzi w drodze między Twoim komputerem a komputerem odbiorcy.

Jeśli obawiasz się prywatności, to Google jest najmniejszym z Twoich zmartwień.

Komentarze

  • Rzeczywiście. To nie jest tylko ' e-mail oparty na przeglądarce internetowej.

Odpowiedź

Google nie udostępnia nikomu treści e-maili (blogom, innym firmom). Nie może. Po prostu używa robota do skanowania w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania, reklam, znaczników IP, GIF-ów lub plików wykonywalnych. Powinieneś lepiej zapoznać się z polityką prywatności Google .

Komentarze

  • Cóż, faktycznie tak jest. Zobacz najnowsze doniesienia dotyczące NSA.
  • @Alex: Linki? Utwórz kopię zapasową.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *