Tak naprawdę nie byłem w stanie znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Zauważyłem tylko, że większość instrumentów w okresie baroku była nastrojona o pół tonu niżej (A = 415 Hz, jak sądzę). Czy więc nie powinno być sensu grać utworów barokowych w tonacji, która jest o pół tonu niższa od oryginału lub stroić instrument o pół tonu? (Szczególnie interesują mnie utwory Bacha)
Komentarze
- Ciekawa koncepcja. Może mieć znaczenie przy używaniu instrumentów z tamtej epoki, szczególnie instrumentów strunowych, które mogły używać nieco grubszych strun do naprężenia. Strojenie francuskiego baroku było niższe niż A = 440 Hz. +1. Może zadać podobne pytanie o Hendrix, U2 i SRV przy użyciu podobnego strojenia …
Odpowiedź
Miałoby sens granie ich na autentycznych instrumentach, w oryginalnej tonacji, a wiele grup wykonawczych robi to specjalnością. Ale autentyczność to coś więcej niż tylko dźwięk. Nie widzę sensu w strojeniu nowoczesnych instrumentów. Może jeśli chodzi o głosy.
Jest też kwestia stylów wykonania. Nawet w erze nagrań muzycznych zaszły zmiany. Możemy teraz porównać style wykonywania tych samych „klasycznych” utworów 100 lat temu i dziś. I jest to bardzo pouczające! Myślę, że możemy spokojnie założyć, że w ciągu ostatnich 100 lat nastąpiły podobne zmiany w poprzednich 100 latach. I chociaż pozostawiono nam wskazówki, wiele z naszych pomysłów na to, co było ” autentyczne „to przypuszczenie.
Komentarze
- Zgadza się. Założę się, że niektóre szczegóły dotyczące historycznej gry są takie jak to ' to, co robiono dzisiaj, jest zupełnie inne od tego, jak robiono to w przeszłości, ale nikt już nie wie, ponieważ ' nie ma o nich żadnego zapisu – ani pisemnego, ani nagrane!
Odpowiedź
To naprawdę zależy od dostępnych instrumentów. Bach nie jest kompozytorem o równym temperamencie , a instrumenty z jego okresu nie są instrumentami o jednakowym temperamencie. Jeszcze nowsze wersje fletów, lutni, instrumentów smyczkowych, instrumentów dętych blaszanych itp. mają dominujące skale i są zbudowane dla określonego strojenia. inna tonacja lub nawet „tylko” ponowne dostrojenie najprawdopodobniej zmieni bardziej charakter niż sama inna częstotliwość.
Piosenkarze to inna sprawa: w rzeczywistości są zwykle zbudowani znacznie bardziej niż w czasy baroku i środki zaradcze, takie jak chłopięce soprany, wyszły z użycia (nie mówiąc już o barokowych kastratach). Jeśli więc masz orkiestrę z instrumentami z epoki w stroju z epoki, strojenie śpiewaków jest zwykle uważane za najmniejszy problem, ponieważ często i tak brakuje sopranów, a zwłaszcza tenorów, a niewielu śpiewaków ma absolutny ton.