Ogień to w rzeczywistości region, w którym zachodzi reakcja spalania. Jeśli mówimy o różnych stanach występujących w tym regionie, mogą to być gazy będące wynikiem spalania, a płomienie o bardzo wysokiej temperaturze mogą nawet powodować przemianę gazu w plazmę. Kolorowy obiekt, który nazywamy ogniem, jest w rzeczywistości uwalnianą energią świetlną, której nie można sklasyfikować w stanach skupienia.
Komentarze
Ogień, w szczególności ogień chemiczny, taki, jaki widzimy codziennie na świecach i pod garnkami, jest w rzeczywistości po prostu przegrzanym powietrzem. Atomy / cząsteczki są tak poruszone, że przejścia elektroniczne sprawiają, że są one dla nas widoczne wraz z promieniującym ciepłem, które my czuć.
Jest jednak inny rodzaj „ognia”, który znajdujemy na gwiazdach lub insi de tokomaki i gwiezdne gwiazdy, ten rodzaj zasadniczo różni się od naszego zwykłego domowego ognia. W rzeczywistości w tych „ogniskach” atomy nie istnieją, elektrony zostały oderwane i istnieje jako rodzaj mazi składającej się z elektronów i pojedynczych jąder, to znaczy plazma . Mogą być niewiarygodnie gorące, znacznie bardziej niż zwykły ogień.
„Stan” materii nie jest przedmiotem szczególnego zainteresowania w nauce . Mój brat zapytał kiedyś z zamyślonym wyrazem twarzy, jaki stan skupienia miałby parujący, lepki ryż? Mam na myśli to, że płynie. prawie jak płyn podlegający zauważalnemu stycznemu ścinaniu, ale przybiera stały kształt nawet wtedy, gdy nie znajduje się w pojemniku.
Podobnie jak we wszystkich systemach klasyfikacji, ten podział materii na „ciała stałe”, „ciecze” , „gazy”. „plazma” lub „BEC” są traktowane zbyt poważnie przez początkujących w nauce.
Lód i woda w stanie ciekłym to różne stany o tym samym składzie chemicznym, stąd można powiedzieć, że są bardziej ” podobny „w sensie jak lód i kalcyt (w temperaturze pokojowej), z których oba są ciałami stałymi.
Ta klasyfikacja jest oparta na podobieństwach właściwości mechanicznych. Istnieje cała gama materiałów, które mają właściwości pośrednie i nie można ściśle powiedzieć, że należy do żadnej z powyższych kategorii. To po prostu nie ma znaczenia. Te stany to uproszczenia stworzone przez człowieka, mające na celu nadanie sensu niewiarygodnie zróżnicowanemu i bogatemu wszechświatowi, w którym żyjemy, jak kula, praktyczna zasada.
Ogień sam w sobie nie jest rzeczą. Mówiąc inaczej, mam na myśli konstrukcję atomów. Łatwo jest zbyt mocno polegać na koncepcji, że absolutnie wszystko jest konstrukcją atomów, ale ogień (chociaż tworzony przez reakcje chemiczne) jest po prostu obrazem. Podobnie jak tęcza i zorza polarna, sam ogień jest tylko wiązką wzbudzonych energetycznych atomów emitujących światło.Gdybyś więc zdefiniował atomy emitujące światło jako sam ogień, byłby to gaz.