„Na co czekasz?” jest niegramatyczny; jednakże „Na co czekasz?” jest ok.
„Na co czekasz?” jest czasem teraźniejszym – jeśli ktoś zada mi to pytanie, zakłada, że na coś czekam i pyta, na co czekam:
Na co czekasz ?
Czekam na przyjazd pociągu.
„Na co czekasz dla?” pyta o coś, co jest w toku:
Codziennie widzę Cię tutaj stojącego, jakbyś na coś czekał. czekać?
Czekam, aż pociąg przejedzie.
Jeszcze jedno: „Na co czekasz?” jest czasami używany jako pytanie retoryczne , zadając zasadniczo to samo, co „Dlaczego po prostu tam stoisz?”
Billy, musisz wyjść i zgarnąć liście.
Billy [nieruchomy]:„ W porządku. ”
Cóż, na co czekasz?
Wyrażenie „Na co czekasz?” nie byłoby używane w tym kontekście.