Odnosi się to do odcinka 2 sezonu 4 Scrubs – Moja niepraktyczna decyzja . Rozmowa między woźnym a Turkiem wygląda tak: to :
Woźny: oblałem siłownia też. Nie podobały mi się spodenki. Nawiasem mówiąc, twój numer to nie „CALL-TURK”, tylko „CALL-TUR”. Byłoby łatwiej, gdybyś nazywał się „Cal Turk”.
Turk: Nie ma nikogo o imieniu Cal Turk!
W fantazji Turka: Biuro ubezpieczeniowe. Turk jest przedstawiony jako biały pracownik firmy ubezpieczeniowej.
Turk: [białą twarzą] Cal Turk tutaj! Nie sprzedajemy ubezpieczeń, sprzedajemy spokój ducha! Ale tylko białym. Chcesz trochę mleka?
Powrót do rzeczywistości
Oto ta scena: