Według buddyzmu, jeśli istnieje, jaki jest sens życia, a jeśli jest inny, jaki jest cel życia? A skąd pochodzi to znaczenie i cel?
Odpowiedź
Myślę, że w tradycji zen soto odpowiedź być słynnym słowem Dogen Zenji: „あ る が ま ま” (czytaj: arugamama), które można przetłumaczyć jako „rzeczy są takie”.
Zen zachęca do radykalnego zaakceptowania „rzeczy takimi, jakimi są” i Uważa się, że poprzez tę radykalną akceptację „rzeczy takimi, jakie są”, właśnie tutaj, teraz, można osiągnąć głębsze i nieintelektualne zrozumienie życia, takie, którego słowa nie mogą opisać. Dlatego nie można odpowiedzieć na takie pytanie. Sam Budda po prostu milczał, kiedy kierowano do niego takie metafizyczne pytania.
Komentarze
- To dobrze Myślę, że również odpowiedź z tradycji therawady.
- Oznaczanie tego jako odpowiedzi, która wydaje się być pierwszą i najwłaściwszą. Ze wszystkich hojnych odpowiedzi poniżej, być szczęśliwym i zaprzestać cierpienia wydaje się być więcej wyzwań niż p urpose lub znaczenie, które może być niezdefiniowane. Dziękuję wszystkim.
- Myślę, że zaprzestanie cierpienia nie jest ' nawet wyzwaniem. Ponieważ wyzwanie implikuje cel, a cel implikuje znaczenie, cel lub pragnienie, a zatem cierpienie. Ale w terminologii Zen proces zaprzestania cierpienia jest czymś, co robisz lub czego nie robisz ' t.
Odpowiedź
Po pierwsze, myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że buddyzm nie przywiązuje specjalnego znaczenia do tego życia , w tym sensie, że jest po prostu częścią ciągłego strumienia niekończących się żyć. Tak więc wiele naszych zachodnich uprzedzeń dotyczących celu i znaczenia nie ma zastosowania. Budda przyłączył się do wielu innych nauczycieli religijnych, potępiając konwencjonalny cel i znaczenie świata i doczesnej egzystencji:
171. Chodź! Spójrz na ten świat, który jest jak ozdobiony królewski rydwan. Tutaj głupcy giną, ale mędrcy nie są do tego przywiązani.
286. „Oto ja żyj podczas deszczu, tu zimą i latem ”- tak myśli głupiec. Nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa (że śmierć może nadejść).
287. Jako wielka powódź porywa śpiącą wioskę, więc śmierć chwyta i porywa człowieka z upartym umysłem, troszcząc się o swoje dzieci i bydło.
– Dhp. (Buddharakkhita, tłum.)
Jedynym możliwym celem byłoby dokonanie trwałej zmiany w tej cyklicznej egzystencji; w buddyzmie oznacza to przerwanie łańcucha przyczynowego i uwolnienie się od niekończącego się cyklu narodzin i śmierci:
153. Przez wiele narodzin w samsarze błąkałem się na próżno, szukając budowniczego tego domu (życia). Powtarzające się narodziny są rzeczywiście cierpieniem!
154. O budowniczy domu, jesteś widziany! Nie zbudujesz ponownie tego domu. Bo twoje krokwie są połamane, a kalenica potrzaskana. Mój umysł dotarł do Nieuwarunkowanego; Osiągnąłem zniszczenie pragnienia.
– Tamże
Nie widzę tego jako trafna odpowiedź na pytanie „jaki jest cel / sens życia”. Buddyzm, będąc ateistą z natury, skupia się bardziej na naturze rzeczy niż na ich znaczeniu lub cel . Znaczenie i cel muszą być nadane przez zewnętrzną siłę, ludzką lub boską. Oba takie przypisania są uważane za konwencjonalne konstrukcje według buddyzmu. Nawet cztery szlachetne prawdy nazywane są paññatti – określenia lub konwencje.
Idea ta jest dość jasna w całej nauce Buddy, która dotyczy głównie opisu natury i interakcji między rzeczywistościami, a nie przypisywania im określonego celu lub znaczenia. Nawet tak zwany cel buddyzmu jest po prostu najbardziej rozsądnym / logicznym wyborem – biorąc pod uwagę, że wszystkie istoty szukają szczęścia, powinny zatem racjonalnie szukać wolności od cierpienia.
A więc, oto „jak bym odpowiedział na twoje pytania:
Jaki jest sens życia i skąd się bierze?
Znaczenie, zgodnie z buddyzmem, musi pochodzić z zewnętrznego źródła i jest sztuczne i względne. Jedynym prawdziwym sensem życia jest, jak już powiedziano, życie .
Jaki jest cel życia i skąd się bierze?
Cel również musi pochodzić z zewnętrznego źródła, chociaż istnieje argument, który należy wysunąć z logiki i powodu, że istota pragnie szczęście powinno mieć na celu osiągnięcie wolności od cierpienia.
Odpowiedź
Dla czujących istot sensem życia jest bycie szczęśliwym. Bez szczęścia nic innego się nie liczy, prawda? A kiedy jesteś szczęśliwy, nie potrzebujesz niczego więcej. Tak więc dla czującej istoty nie ma większego sensu ani celu niż bycie szczęśliwym.
W jednym z nauk, które otrzymałem, istnieje koncepcja pięciu poziomów szczęścia:
- Szczęście wynikające z zaspokojenia swoich naturalnych potrzeb (jedzenie, seks, przetrwanie)
- Szczęście z posiadania rzeczy ( pieniądze itp.)
- Szczęście z sukcesu lub osiągnięcia
- Szczęście z pomagania społeczeństwu: nauczanie, uzdrawianie.
- Szczęście oświecenia
Na każdym poziomie zawsze istnieje pragnienie więcej. Bez względu na to, jak szczęśliwe są, czujące istoty zawsze chcą więcej szczęścia. W tym sensie możemy powiedzieć, że czujące istoty są zaprogramowane, aby chcieć osiągnąć Oświecenie.
Teraz, aby osiągnąć Oświecenie, musimy przekroczyć tak zwane Trzy Bramy (w zasadzie wyraźnie zobaczyć, a tym samym zaakceptować trzy fakty):
- Życie na wolności nigdy nie jest pozbawione cierpienia . Kłopoty są częścią sposobu, w jaki świat działa.
- Że nic nie jest stabilne, każda kombinacja, dobra lub zła, jest tymczasowa.
- To w sensie absolutnym życie w ogóle nie ma żadnego znaczenia . Lub możemy powiedzieć, że ma nieskończoną liczbę znaczeń, co oznacza to samo, co powiedzenie, że nie ma żadnego.
Jak widać z punktu 3, pojęcie „znaczenia” istnieje tylko w sensie względnym, z perspektywy czującej istoty. I jak powiedziałem powyżej, czujące istoty chcą być szczęśliwe, takie jest ich znaczenie.
Według Buddy najwyższym i najbardziej stabilnym szczęściem jest bodhi – stan przekroczenia ignorancji, podstawa zestawienia szczęścia / nieszczęścia, która (podstawa) obejmuje iluzję ego i pojęcie Oświecenia. A co się dzieje, gdy przekraczasz ignorancję i iluzje? Widzisz rzeczy takimi, jakimi są, we wszystkich ich nieskończenie wielopłaszczyznowa takość!
Ale czujące istoty szukające szczęścia są zdezorientowane co do tego, co jest złe, a co dobre, i robią różne rzeczy, które coraz bardziej oddalają je od szczęścia . Dopiero gdy obudzimy się i dostrzeżemy rzeczy takimi, jakimi są („osiągnąć Bodhi”), nasze poszukiwanie szczęścia dobiega końca, sens życia się urzeczywistnia.
Uświadomienie sobie tego jest źródłem współczucia: kiedy zrozumiemy, że niezliczone czujące istoty cierpią, ponieważ są tak zdezorientowane, w naturalny sposób chcemy je uratować. Stąd ślubowanie Bodhisattwów:
Czujących istot jest niezliczona ilość – ślubujemy je ocalić
Pragnienia są niewyczerpane – przysięgamy je zakończyć
Dharmy są nieograniczone – ślubujemy opanować je
Droga Buddy jest nieporównywalna – ślubujemy ją osiągnąć.
P.S. zobacz także moją odpowiedź na pytanie uzupełniające .
Komentarze
- Czy mogę przeczytać więcej na temat tak zwanych ” Trzech bram „: czy opisują je w konkretnej sutcie czy w innym miejscu, czy mają konkretna nazwa (w innym języku)? Jeśli szukam w Google ” Three Gates „, znajduję wiele innych zastosowań tych słów (np. Inne zestawy trzech bramek, ale nie te 3 bramy).
- Trzy Bramy są częścią tradycji komentarza wokół Trzech Znaków Istnienia w kontekście medytacji Vipassana.
- Czy ten pogląd jest specyficzny dla jakiejś gałęzi buddyzmu?
- z grubsza, Wadżrajana
Odpowiedź
Myślę, że klasyczna odpowiedź jest następująca.
- Życie istnieje i cierpienie istnieje (śmierć, bieda, choroba itp.) – to „jest obserwowalne
- Cierpienie ma przyczynę, jest sposób na zakończenie cierpienia, i ta Droga (która prowadzi do końca cierpienia) jest buddyjską praktyką
Życie może nie mieć „sensu” jako takie, ale jest doświadczane.
Wcześniej czy później to doświadczenie może wydawać się nieprzyjemne.
Buddyzm pozwala ci odseparować się od cierpienia, a nie podlegać mu g.
Przepraszam, jeśli to brzmi negatywnie.
Istnieją wersje buddyjskiej kosmologii, które nauczają, że „jest niebo, możesz iść do nieba… ale to jest tymczasowe”, wszystko jest tymczasowe (aka „ samsara „), że nawet niebo jest niezadowalające (np. dlatego, że jest tymczasowe), a buddyzm daje środki na ucieczkę z tego niekończącego się cyklu.
Buddyzm ma również silnie współczującą stronę.Sensem / celem życia jest złagodzenie cierpienia, a nie tylko własnego cierpienia, ale „ wszystkich czujących istot ” lub coś w tym rodzaju.
Jaki jest sens życia według buddyzmu, jeśli jest inny, a jeśli jest inny, jaki jest cel życia?
Celem lub ambicją (czy to to samo co „cel”?) jest zatem stać się bardziej „oświeconym”:
- Nie powoduj więcej cierpienie (dla siebie lub dla innych)
- Pomóż (sobie i innym) stać się odpornym na cierpienie, nie podlegać mu
A skąd pochodzi to znaczenie i cel?
Cóż, świat (w tym życie i cierpienie) nie ma wyraźnego początku: punkt początkowy nie jest oczywisty .
Jednak nie musisz zbyt wiele wiedzieć o przeszłości. przypowieść o strzale sugeruje, że istnieją różne pytania, które nie są „zręczne / przydatne”, a sam Budda zadał właściwe pytanie: tj. „Co przyczynę cierpienia i jak mogę zakończyć cierpienie? „To jest właściwe pytanie, ponieważ jest to jak pytanie:„ Jak możemy usunąć tę strzałę bez zabijania pacjenta? ”Względnie rzecz biorąc, w tej sytuacji inne pytania nie są ważne.
Być może pytasz: „Dlaczego mielibyśmy chcieć„ zakończyć cierpienie ”? Dlaczego „zakończenie cierpienia” jest celem lub celem życia? ”
„ Nie jestem pewien, czy buddyzm na to odpowiada.
Fakt, że „istnieje cierpienie” jest zauważalny. Budda zauważył, że istnieją starzenie się, choroba, śmierć i separacja , a ludzie uważają je za przyczyny cierpienia. Cierpienie definiuje się jako (lub oznacza) „nieprzyjemne”. Zakłada się, że „czujące istoty” nie chcą cierpienia, chcą uniknąć cierpienia.
O ile wiem, to „s:
- Nieodłączne w definicjach słów
- Obserwowalne poprzez osobiste doświadczenia (każdego „kogokolwiek”)
- Aksjomatyczne (raczej zakładane niż udowodnione)
Odpowiedź
Sensem życia jest życie.
W przeciwieństwie do wszystkich konwencjonalnych opinii, przejdę nawet do odpowiedzi na następne pytanie, ponieważ paralelizm jest taki piękny: śmierć oznacza śmierć.
Komentarze
- Podoba mi się ta odpowiedź, mimo że inni ją oflagowali i odrzucili. .. witamy w buddyzmie.SE
Odpowiedź
Ponieważ nie mogę znaleźć żadnego wyraźnego buddyjskiego znaczenia czyli celu życia, sam muszę to wydedukować.
Nie ma celu życia w konwencjonalnym sensie wielkiego i ostatecznego powołania ludzi. Naszym bezpośrednim celem w życiu jest redagowani przez naszych rodziców, którzy w pierwszej kolejności sprowadzają nas na ten świat. Powinniśmy zapytać naszych rodziców: „Dlaczego mnie urodziłaś?”, A potem pytamy ludzi wokół nas: „Co chcesz, żebym dla Ciebie zrobił?” i na koniec możemy również zadać sobie pytanie w perspektywie trzeciej osoby: „Co chcę zrobić z tym życiem, nad którym mam kontrolę”. Każda żyjąca istota ludzka ma kontrolę nad przynajmniej jednym życiem, a cel tego jest dostosowany do potrzeb środowiska i okoliczności.
Sens życia z drugiej strony ręka to inny atrybut. Sens nie jest przypisywany, ale raczej tworzony przez życie, czyli innymi słowy, przez kierowanie życiem, które mamy pod kontrolą. Pod koniec gry w życie spoglądamy wstecz i sami widzimy, czy życie / życia, którymi kierowaliśmy, czyny, które zrobiliśmy, cele, które osiągnęliśmy; czy mają znaczenie, czy nie. Sens życia nie może zostać zakończony, dopóki nasza gra się nie skończy.
Myślę, że to jest cel i sens życia oraz skąd one pochodzą.
Komentarze
- W sensie pytania i odpowiedzi uważam, że masz rację: każda osoba widzi / definiuje znaczenie i cel. Może twoi rodzice mieli cię, ponieważ uważali, że to ich cel. W takim razie ich odpowiedź nie może być twoja: nie stworzyłeś siebie. Ale jeśli chodzi o szersze pytanie – jaki jest cel życia – ogólnie rzecz biorąc, nie rozumiem, jak ktokolwiek mógłby to stwierdzić. Myślę, że Pustka dała początek Doświadczeniu, aby poznać siebie i to wszystko, co można powiedzieć. Czy inna odpowiedź byłaby akceptowalna lub satysfakcjonująca dla wszystkich?
Odpowiedź
Według buddyzmu, jeśli istnieje, jaki jest sens życia, a jeśli jest inny, jaki jest cel życia? I skąd się bierze to znaczenie i cel
Bądź tutaj teraz.
Komentarze
- pl.wikipedia.org / wiki / Be_Here_Now_ (książka)
- ” Jesteśmy ' jesteśmy tu po to jesteśmy ' jesteśmy gotowi do zrobienia. ” – Wyrocznia w filmie Matrix
Odpowiedź
W podobnej odpowiedzi cytując niezmierzalność, gdy Budda jest proszony o wybranie jednej z dwóch alternatyw dotyczących arahanta po śmierci: unicestwienia lub wiecznej wolności od choroby. Budda odpowiada: nie ma miary tego, kto osiągnął cel. To, za pomocą którego można by go zdefiniować, nie jest dla niego. Kiedy usuwane są wszystkie zjawiska (dhamma), usuwane są również wszystkie sposoby opisu. Z tego wszystkiego interpretuję to, że opis nad opisem nigdy się nie skończy. Obawiam się, że na to pytanie nigdy nie zostanie udzielona odpowiedź, ponieważ kto kiedykolwiek otrzyma właściwą odpowiedź, nie może jej opisać.
Odpowiedź
Jak ktoś powiedział wcześniej, sensem życia jest życie, sensem śmierci jest śmierć.
Ale w przeciwieństwie do tego, co mówili wszyscy, zamierzam rzucić wyzwanie fragmentowi o absolutnym celu życia ; Ogólnym celem wszelkiego życia jest rozmnażanie się, a tym samym zachowanie życia, a ostatecznie śmierć.
W swej istocie, opisane jako takie, życie jest tylko przelotnym buntem przeciwko nietrwałości, porównywalnym do przelatujących chmur burzowych na niebie. Jedynym celem życia jest ten ciągły cykl bezowocnego zaprzeczania nietrwałości. Całe życie organiczne wywodzi się z tej walki ze swej natury. Zwróć uwagę, że nawet ewolucja czyni nas bardziej przystosowanymi do nowych warunków, abyśmy mogli lepiej zachować ciągłość życia.
Jest to bardzo podobne do złudnej natury naszego umysłu i pragnienia zarówno samodoskonalenia, jak i przywiązania.
Ale nawet w scenariuszu, w którym ludzkość osiągnie całkowicie nieorganiczną, nieśmiertelną formę życia takich jak syntetyczna istota ludzka z przenoszalną świadomością; ona też w końcu wymrze wraz ze śmiercią wszechświata z powodu rozpadu całej materii i praw termodynamiki.
Życie to po prostu „Wściekłość, wściekłość przeciwko umieraniu światła. ”Zauważ, że to nie jest nihilizm, ponieważ absolutny cel życia nie jest tym samym, co względny cel życia jednostek i cierpienia, które z pewnością istnieją tu i teraz. Jak powiedział Andriej Wołkow „(…) dla czującej istoty nie ma sensu ani celu wyższego niż bycie szczęśliwym”, a to ma znaczenie, ponieważ liczy się cierpienie.
Odpowiedź
Musisz jasno zdefiniować przesłanki.
Oczywiście dla tych z nas, którzy są daleko od wyzwolenia, celem jest podążanie naszą drogą do oświecenia, a dla oświeconych, aby byli współczujący i światło dla nas, ale cierpiący.