Zaimek względny jako dopełnienie przyimka
Zaimek względny często pojawia się jako przedmiot przyimka. W przypadku formalnego zapisu lub mowy każdy zaimek względny służący jako dopełnienie musi być takim, który „przyjmuje” obiektywny przypadek, na przykład kto, którego lub który , ale zwykle nie kto i nigdy to – zarówno kto , jak i tamto zwykle przyjmują subiektywny przypadek:
Jack jest chłopcem, w którym zakochała się Jenny (formalnie)
Jack zbudował dom, w którym się wychowałem (formalnie)
ale nie
Jack jest chłopcem, w którym zakochała się Jenny (potoczne; lub nie w porządku)
i nigdy
Jack zbudował dom, w którym zostałem wychowany (nie w porządku).
W nowoczesnym, szczególnie nieformalnym języku angielskim nie jest niczym niezwykłym przeniesienie przyimka na koniec zdanie względne (jak w przypadku zdania niezależnego), pozostawiając zaimek względny na początku zdania lub go pomijając. Takie rozwidlenie przyimka (lub „zwisanie” przyimka) było tradycyjnie uważane przez gramatyków za niedopuszczalne ze względu na styl formalny. Mimo to forma „osieroconego przyimka” jest szeroko stosowana od czasów staroangielskich i jest normalna w mowie potocznej. Oto styl formalny:
Jack to chłopak, w którym zakochała się Jenny (formalny);
ale każdy z poniższych może być słyszany w zwyczajna (w tym potoczna) mowa:
Jack jest chłopcem, w którym zakochała się Jenny (nieformalnie);
Jack jest chłopcem Jenny zakochała się w (nie formalnie);
Jack jest chłopcem, w którym zakochała się Jenny (potoczne);
Jack to chłopiec, w którym zakochała się Jenny (potoczne).