Używanie “ I ” na początku zdania

Odkąd po raz pierwszy nauczyłem się angielskiego, trzymałem to rozumienie, że „i” jako spójnik. ale w przeciwieństwie do „ale” może łączyć tylko dwie klauzule, a nie dwa zdania zakończone kropkami.

Ale ostatnio widziałem tak wiele odbitek, czy to w rozrywce, czy w środowisku akademickim, gdzie „I” jest popularnie używane na początku zdania. Wygląda na to, że autor próbuje połączyć zdanie tuż przed i zdanie następujące po „I” w jakimś zamierzonym znaczeniu, którego nie do końca rozumiem.

Zastanawiałem się, czy się pomyliłem przez wszystkie czas, lub jeśli pojawi się nowy trend, którego nie rozumiem i nie akceptuję? Jak rozumieć takie użycie „i” w rygorystycznej gramatyce angielskiej? Jeśli mam rację, dlaczego używa się go inaczej niż „ale” w tym, co ja wspomniano na początku tego postu?

Komentarze

  • ” Czy te stopy / W starożytności czas / Spacer po Anglii ' zielone góry? ”

Odpowiedź

Małe dzieci mają szczególny styl pisania, który nauczyciele często oceniają jako zły.

Mieliśmy Wycieczka w teren. Poszliśmy do zoo. Zobaczyliśmy małpy. Były zabawne. A potem pojechaliśmy do domu. Autobus był głośny.

Nikt nie myśli, że to dobrze napisana historia. Więc nauczyciel zakreśla wszystkie „I” i mówi „nie zaczynaj zdania od i ”. Ale w jakiś sposób wszyscy internalizujemy to jako regułę dla całego życia – a tak nie jest.

Komentarze

  • Widzę, co tam zrobiłeś! 🙂 Ale mówiąc poważnie, myślę, że ta odpowiedź naprawdę trafia w sedno.
  • Czy możesz podać przykład?
  • @ahnbizcad czego?
  • Przykład demonstrujący to. ” Ale w jakiś sposób wszyscy internalizujemy to z reguły na całe życie – co nie jest ' t. ” Czy to po prostu to, że używanie go w dowolnym momencie jest wyborem stylistycznym, czy też zgodnie z jakąś regułą niektóre zastosowania są w porządku, a inne nie?
  • @ahnbizcad nie ma reguły że możesz ' t zaczynać zdanie od ” i „, ” ale „, „, więc ” lub jakikolwiek inny spójnik. Niektóre takie zdania nie są dobrze napisane i byłoby lepiej, gdybyś je trochę przepisał. Nie oznacza to, że zasada czasami ma zastosowanie. Reguła ' nie istnieje. Wiele wspaniałych zdań zaczyna się od spójników. (Aby być uczciwym, tak samo jak niektóre okropne). Wiele osób (np. Osoba, która zadała to pytanie) uważa, że ta zasada istnieje. Moja odpowiedź wyjaśnia zarówno, że nie istnieje, jak i typowy mechanizm, który sprawia, że ludzie wierzą, że istnieje. Nie jestem pewien, czy potrafię więcej.

Odpowiedź

Całkowicie w porządku jest rozpocząć zdanie z koniunkcją. Jest to specjalna forma nacisku, używana w celu podniesienia klauzuli do pozycji o większym wpływie i znaczeniu.

Uważam, że wszystkie buraki są czerwone. I będę się trzymać tego przekonania, dopóki nie pokażesz mi zielonego buraka.

Byliśmy zmęczeni, głodni i wyczerpani. Ale byliśmy w domu.

Może być również użyte jako podsumowanie poprzednich wypowiedzi.

[Bla bla bla … bajka lub bajka … bla bla] I tak nos słonia wyrósł na długi tułów, który ma dzisiaj.

Komentarze

  • Zasadniczo zgadzam się z oboma udzielonymi dotychczas odpowiedziami: ' jest gramatyczna konstrukcji, ale bądź ostrożny.
  • Czy przykład ” zmęczony, głodny ” byłby lepszy z myślnikiem zamiast kropki?
  • @Neil G: można by nawet użyć obu! – ale to może nadać mu nieco austeneski charakter.
  • @Neil G: Widziałem tak czy inaczej, w zależności od nastroju. ' to kwestia stylu, a nie nauki.
  • @MrReality: Spodziewam się, że zależy to od polityki gramatycznej danej osoby. Innymi słowy, opinie będą się różnić, ale ja sam by to zrobił Nie ma problemu z klasyfikowaniem ich jako klauzul zależnych osieroconych dla podkreślenia.

Odpowiedź

Proponuję rozwinięcie tych odpowiada, że nie jest zabronione rozpoczynanie zdania od „I”. Wszystkie dotychczasowe przykłady są krótkimi zdaniami, które prawdopodobnie nadają się do połączenia w jedno zdanie według Chrisa Brownea, z wyjątkiem przykładu z silnym naciskiem przedstawionym przez Sunshine.

Moje częste używanie słowa „i” wiąże się z dwoma kontekstami.Pierwsze to długie zdania, które nie dają się łatwo kontynuować, ale są niekompletne w zamierzonym zadaniu. Wymagają dalszej refleksji, która, choć z konieczności połączona, jest wystarczająco różna, aby rozsądnie pozwolić na nowe zdanie. „I” sprawia, że połączenie tych dwóch myśli jest mniej uciążliwe, niż byłoby to w przypadku, gdyby wszystkie zostały połączone w jedno zdanie, jednak gramatycznie poprawne.

Drugi kontekst dotyczy przemówień, które piszę dla polityków i biznesmenów . Chociaż oczywiście istnieje różnica między tym, co nadaje się do mówionego i pisanego języka angielskiego, różnica między formalnymi przemówieniami a formą pisemną nie musi być duża. Dlatego mówię, że przemówienia powinny być pisane z myślą o czytaniu ich częściej niż kiedykolwiek.

Teraz „I” rozpoczynające poprzednie zdanie można uznać za całkowicie zbędne. Ostrzejszy pisarz pomija całe wejście „A więc mówię”, aby osiągnąć ten osławiony cel, jakim jest użycie jak najmniejszej liczby słów. Ale nie przyznaję się do głodu językowego, który nakazuje tak ścisłe racjonowanie.

Nie bronię się przed zarzutem złego stylu. Mi się to podoba. A moim klientom to było skuteczne. A przynajmniej tak by się wydawało po tym, że wracają do źródła tego złego stylu.

Potrafię pisać zwięźle. Robię, zgodnie z wymaganiami.

Ale kiedy nadarza się okazja, rozkoszuję się ospałymi, apatycznymi, pobłażliwymi zdaniami, które skutecznie przekazują znaczenie, nie dla skąpego przekazania znaczenia, ale dla bardziej hojnego końca pozwalania językowi taniec. A to może przybrać formę używania koniunkcji jako instrumentów stymulacji lub pomostów, po których walc może przechodzić od jednej myśli do drugiej.

Dla mnie to właśnie oddziela język jako pracę od języka jako rekreacji.

Potrafię wykonać pracę. Ale chcę się bawić.

Odpowiedź

W tych przypadkach „i” oraz „ale” są gramatycznie takie same. Ich celem jest połączenie dwóch klauzul lub zdań.

„I” jako spójnik zwykle oznacza, że następująca klauzula będzie się zgadzać i być może rozszerzać poprzednią.

Lubię pikle i chciałbym, żeby wszyscy lubili pikle.

„Ale” kojarzy się z pewnym kontrastem lub nieoczekiwanym pomysłem.

Lubię pikle, ale ich nie kocham.

Stylistycznie Zwykle nie uważa się za dobrą praktykę rozpoczynania zdań od spójnika, ponieważ zdanie, które rozpoczynałoby się od „i” lub „, ale„ generalnie łączy się z poprzednim zdaniem na tyle dobrze, że powinno się z nim łączyć, zamiast stać się jego niezależnym zdaniem. >

Odpowiedź

Ale nigdy nie rozpoczynanie zdania od spójnika nie usuwa jednej strzałki z kołczanu.

Cytuję ( from http://grammar.ccc.commnet.edu/grammar/conjunctions.htm ):

Istnieje uporczywe przekonanie, że rozpoczynanie zdania od And jest niewłaściwe, ale ten zakaz był radośnie ignorowany przez standardowych autorów począwszy od czasów anglosaskich. Inicjał I jest użyteczną pomocą dla pisarzy w trakcie narracji. – z książki The New Fowlers Modern English Usage pod redakcją RW Burchfield. Clarendon Press: Oxford, Anglia. 1996.

Odpowiedź

Jako pisarz używam „And” na początku zdań w powieściach. Biorę (co uważam) tę poetycką licencję, aby podkreślić myśl w narracji lub aby dokładniej naśladować nieformalną mowę. Kiedy rozmawiamy głośno, często zatrzymujemy się i kontynuujemy nasze myśli za pomocą „i”. Im bardziej autentyczna jest mowa naturalna, bez względu na to, czy jest poprawna gramatycznie, tym lepiej toczy się narracja.

Przykłady :

Aby podkreślić pewną myśl w narracji:

Już dawno nauczyłem się brać życie takim, jakim jest. I bądź cierpliwy.

Versus

Już dawno nauczyłem się brać życie takim, jakie przychodzi i bądź cierpliwy.

Oddzielenie myśli sprawia, że są one bardziej wyraźne, ponieważ pozwala czytelnikowi przetrawić myśli osobno. Czytelnik może interpretować odbieranie życia takim, jakie ono nadchodzi , jako akceptację tego, co przynosi życie, lub robienie lemoniady z cytryn. Czytelnik może interpretować i być cierpliwym jako zadowolenie lub po prostu mieć cierpliwość. Taka głębia znaczenia może zostać przeoczona, gdy zdanie jest po prostu połączone za pomocą „i”.

Aby dokładniej naśladować nieformalną mowę:

Dawno temu nauczyłem się brać życie takim, jakie jest. (myśli mówca). I bądź cierpliwy.

Dla przypomnienia, zazwyczaj nie zaczynam formalnych zdań od „I”.

… tylko moje myśli.

Odpowiedź

Nauczono mnie, żebym nie zaczynał zdania od spójnika i nadal trzymał się tej zasady. Jest to bardziej stylistyczne niż gramatyczne, ale sugerowałbym, że przełamanie podrozdziału zdania na zupełnie nowe zdanie to kiepski styl. Struktura zdań jest zgodna z zestawem reguł, które mają poprawić czytelność i płynność. Porównaj:

Poszedłem do sklepów i kupiłem trochę chleba.

Poszedłem do sklepów. I kupiłem trochę chleba.

Najwyraźniej w tym przykładzie preferowany byłby ten pierwszy. Istnieje jednak wiele przykładów zdań, w których zdanie stałoby się uciążliwe, gdybyś próbował ominąć regułę w celu jej uniknięcia.

Podsumowując; żadna reguła gramatyczna nie powinna być stosowana tylko ze względu na czytelność, płynność lub styl. Jeśli „stosujesz reguły ze względu na zasady,” robisz to źle.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *