Moje ulubione stawki w pikach są najbardziej ryzykowne: 10 za 2, zero i ślepe zero. 10 za 2 jest zawsze warte 200 punktów, a większość zestawów reguł, które widziałem, stawia zero na 100, a ślepe zero na 200.
W naszej grupie ostatecznie musieliśmy nałożyć ograniczenia na te stawki, ponieważ zbyt łatwo było nadrobić zaległości, co osłabiło wartość solidnej gry w mniej dramatycznych rundach:
- brak ofert 10 na 2 lub ślepy zero, chyba że drużyna licytująca przegrała o co najmniej 100 punktów.
- tylko jedna oferta ślepego zera na drużynę na mecz
- gracze nie mogą wymienić dwóch kart, jeśli ktoś określi ślepe zero
Jakie inne reguły domowe sugerują ludzie w celu ograniczenia efektu bomby tych trzech ofert, czy też nie zgadzasz się, że jest to problem?
Odpowiedź
Odmiana, którą moja grupa grała przez lata i kochała, była następująca:
- 50 punktów za zero (brak pasowania)
- 100 dla ślepego zera (2 karty pasujące)
- Może grać w ciemno tylko wtedy, gdy drużyna ma 100 punktów straty.
- Su icide: jedna osoba w każdym zespole MUSI dojść do zera.
- Minimalna oferta 4 (nawet jeśli najpierw powiesz 2, a oferta twojego partnera wynosi zero, twoja oferta zespołowa to 4).
- Zdobędziesz zero tylko wtedy, gdy Twoja drużyna złoży ofertę.
To sprawia, że opcja w ciemno jest tylko opcją do nadrobienia zaległości i utrzymuje rywalizację w grze. samobójstwo działa, ponieważ często próbując ukryć swojego partnera, w końcu zakrywasz zero przeciwnika. Wreszcie, zasada minimalnej stawki prawie wymusza dobre granie w dobre karty i nie zmienia tego w grę w kurczaka z drugą drużyną ( problem z normalnym samobójstwem).
Komentarze
- Zdanie 2 na ślepo jest nadal zbyt łatwe w mojej książce 🙂
- Tak, stąd zasada pochodzi tylko z tyłu. Gra ' jest z natury losowa, więc kiedy wyniki zbytnio się rozeszły, wiedzieliśmy, że to z powodu pecha, a nie umiejętności , a ślepa rzecz była trochę zabawna, aby to naprawić, ale na pewno ciężko myśleliśmy o zrobieniu czwartej lewy lub rzuceniu jej, gdy 60 punktów za nim …
Odpowiedź
Główną zasadą, którą zdecydowanie popieram, jest to, że wymieniasz tylko JEDNĄ kartę, tylko na stawki w ciemno. Żadnych kart kolekcjonerskich w żadnej innej sytuacji – jedyny cel jest uniknięcie casu „oops, facet ślepy na zero ma asa pik” e co sprawia, że cała runda jest mniej lub bardziej bezcelowa.
Poza tym często grałem z zasadą „musi być X punktów za” na ślepym zero. Czy rzeczywiście dzieje się to (z powodzeniem) tak często, że przyćmiewa wszystko inne?
Komentarze
- nie tylko A ♠ jest pewnym zwycięzcą, także ci kombinacje (lub wyższe) ♠ ' s: KQ, QJT, JT98, T9876, 987654 lub dowolnych 7 ♠ ' s
Odpowiedź
Myślę, że sugestia lilserfa to najlepszy sposób – albo całkowicie wyeliminuj zdawanie, albo ogranicz je do tego jeden najgorszy scenariusz.
Ale jako inna alternatywa, jeśli twoja grupa jest zadowolona z braku szczęścia, możesz spróbować odmiany „samobójstwa” w Pikach, w której jeden partner z każdej drużyny jest zmuszony odejść zero w każdej rundzie. Nie wyeliminowałoby to dużych wahań punktów, ale być może lepiej pasowałoby do stylu gry gracza w Twojej grupie. Z pewnością zmienia dynamikę gry i fajnie jest mieszać ją od czasu do czasu a potem.
Odpowiedź
Fajnie widzieć tutaj pytanie pik. W okolicach 2003 roku grałem dużo w piki, ale ostatnio w ogóle nie grałem.
Generalnie nienawidzę ślepych zer i kiedyś je zakazaliśmy. Często dyskutowałem z ludźmi o punktacji i generalnie Czułem, że premia zerowa 100 była o wiele za wysoka, ponieważ gra została właśnie zdominowana przez licytację zerową. Uważałem, że 70 to rozsądny wynik zerowy. Zaproponowano 50.
„Musi być X punktów za „regułą” oznacza, że zazwyczaj nie możesz złapać drugiej drużyny na tej planszy, nawet jeśli ci się uda, a na pewno nie możesz wygrać gry od razu. Oznacza to również, że drużyna może spróbować upewnić się, że ona też nie idzie daleko naprzód.